Ponad dwa lata temu postanowiłam zaryzykować i pierwszy raz wziąć udział w indywidualnym kursie językowym z lektorem, ale przez Internet. Wyobrażałam sobie mniej więcej, jak ta nauka będzie wyglądać, jednak przychodziły mi do głowy różne pytania: Czy to dobry sposób na naukę dla mnie? Czy nauczę się tyle samo, ile mogłabym nauczyć sie podczas lekcji na żywo? Czy nie będzie mi przeszkadzało to, że wszystko odbywa się wirtualnie?
Wybrałam język holenderski na poziomie A2 i dość szybko rozpoczęłam kurs. Zajęcia odbywały się na platformie internetowej, dostosowanej specjalnie do potrzeb zajęć językowych. Z jednej strony był to duży plus, ponieważ wszystkie dostępne narzędzia znajdowały się w jednej karcie przeglądarki, m.in. kamera, czat z lektorem, tablica, prezentacje, pliki. Nie musiałam więc uruchamiać co chwilę różnorodnych programów. Problem jednak leżał gdzie indziej.
Cieszyłam się, że całe zajęcia prowadzone były po holendersku, bo to bardzo efektywna forma nauki. Niemniej, kiedy pojawiały się problemy natury technicznej, nie było zmiłuj – również musiałam wyjaśnić je w tym języku. A przecież dopiero zaczęłam poziom A2! Jeśli byłaby to lekcja na żywo, na pewno próbowałabym pomóc sobie “na migi”. A tutaj nawet nie widziałam swojej lektorki (kamera w trakcie zajęć była wyłączona). Zdarzyło się, że nie wiedziałam, jak mam przełączyć widok lub nie rozumiałam, jaką opcję mam uruchomić. Miałam ochotę szybko wyjaśnić kwestie techniczne po angielsku i nie przerywać wykonywania konkretnych ćwiczeń. Czułam, że jednak trochę tracę czas. A ostatecznie i tak okazywało się, że obsługa platformy nie była aż tak skomplikowana. Gdybym tylko nie musiała tego wyjaśniać po holendersku…
Kurs ukończyłam i to z bardzo dobrym wynikiem. Konieczność porozumienia się w języku obcym tak, jak gdyby nie było innego wyjścia, na pewno w pewien sposób zaprocentowała – dodała mi chociażby pewności siebie w skutecznej komunkacji, bez względu na niski poziom znajomości języka.
To wspomnienie zainspirowało mnie ostatnio do zastanowienia się nad zaletami i wadami nauki języków obcych przez Internet z perspektywy ucznia, nie nauczyciela. Nie mówię tutaj oczywiście o aplikacjach, stronach z ćwiczeniami, czy innych materiałach do nauki, które oferuje nam sieć. Te możliwości są ogromne i niewątpliwie warto z nich korzystać. Mówię o lekcjach z prawdziwymi nauczycielami online.
Z komputerem na ty
Wiele dużych szkół oferuje naukę online na swoich platformach, podobnie jak było w przypadku mojego holenderskiego. Inni często posługują się programami, takimi jak Skype (głównie ze względu na jego popularność i dostępność). Wszystko to wymaga jednak przede wszystkim dobrego łącza internetowego i przynajmniej podstawowej znajomości obsługi komputera. Czasem przyda się też intuicja. Jeśli nasz Internet przerywa albo nie do końca radzimy sobie z obsługą programu, musimy ten problem rozwiązać kosztem naszej lekcji. Nawet jeśli możemy swobodnie to zakomunikować w znanym nam języku, czas mija, a nauczyciel może nie chcieć zostać dłużej. Tego typu problemy to również czynniki rozpraszające naszą uwagę. Jeśli planujemy przeznaczyć godzinę tygodniowo na naukę języka, dobrze byłoby wykorzystać ten czas maksymalnie.
Stan skupienia i motywacja
Myślę, że podczas lekcji online możemy być mniej zdyscyplinowani niż podczas lekcji na żywo. Wydaje nam się, że przecież to tylko Internet, w zasadzie w każdej chwili możemy się rozłączyć. Tym samym nasza motywacja do nauki języka może spadać, szczególnie, jeśli jest to raczej motywacja zewnętrzna (np. wymóg pracodawcy, chęć awansu, itp.). Chociaż, rzecz jasna, stojący nad nami nauczyciel, który cały czas wywiera na nas presję też może nas skutecznie zniechęcić.
Formy pracy
Programy przygotowywane do lekcji online mogą różnić się od tych, które tworzone są na zwykłe zajęcia. W końcu nie wszystkie rodzaje ćwiczeń nadają się do wykorzystania online. Musimy się z tym liczyć, kiedy rozpoczynamy kurs języka ogólnego w takiej formie. Mimo to Internet w zamian oferuje nam cały szereg innych aktywności, szczególnie tych interaktywnych. Wszystko zależy od tego, co jest dla nas najważniejsze, jakie mamy potrzeby, czego chcemy się konkretnie nauczyć. Jeśli naszym celem jest, na przykład, ćwiczenie pisania odręcznego, Internet może to utrudniać.
Kontakty międzyludzkie
Bez względu na to, że komunikacja przez Internet jest już na porządku dziennym, dla wielu osób ciągle pozostaje nienaturalna. Potrzebujemy bezpośredniego, realnego kontaktu z ludźmi. Sama lekcja języka jest nieustanną komunikacją, w której również istotną rolę odgrywa postawa, mimika, gesty. W trakcie zajęć, szczególnie tych grupowych, rozmawiamy bezpośrednio z różnymi osobami tak samo, jak ma to miejsce w życiu codziennym. Zresztą, dobrze jest czasami wyjść z domu i spotkać się z innymi ludźmi. Z drugiej strony dla osób, które są introwertykami lub po prostu walczą z różnymi barierami językowymi lekcje online mogą być rewelacyjną alternatywą.
Więcej opcji
Lubimy korzystać z coraz to nowszych rozwiązań, które ułatwiają nasze życie codzienne. Realizując kurs online bez wychodzenia z domu, oszczędzamy nasz czas (ale i pieniądze – takie zajęcia często są tańsze). Nie musimy też rezygnować z lekcji podczas wakacji czy służbowego wyjazdu, ponieważ potrzebujemy jedynie odpowiedniego urządzenia i dostępu do Internetu. Nie musimy się również ograniczać w wyborze odpowiedniego dla nas lektora. Jeśli ten ostatni akurat mieszka w Australii – nic prostszego! 😉
Myślę, że wszystko zależy od Waszych preferencji, potrzeb i możliwości. To, co dla jednych będzie wadą nauki online, dla innych nie będzie stanowiło przeszkody. Zanim zdecydujecie się na lekcje przez Internet, zastanówcie się, na czym zależy Wam najbardziej. Pamiętajcie, że możecie również takie zajęcia wypróbować. Wielu nauczycieli w różnych serwisach oferuje lekcje próbne. Warto z tego skorzystać, jeśli chcemy się upewnić, że lekcje online są tym, czego szukamy.
Poniżej zamieszczam jeszcze listę pytań, które warto sobie zadać przy podejmowaniu decyzji. Mam nadzieję, że Wam się przyda!
1) Czy mam odpowiednio szybki dostęp do Internetu?
2) Czy technologie mnie nie przerastają?
3) Czy potrafię się sam/a zdyscyplinować?
4) Czy podczas lekcji online będę w stanie powstrzymać się od zaglądania do maila, facebook’a czy innych wiadomości? *
5) Czy to, czego chcę się nauczyć, jest możliwe za pomocą komputera?
6) Czy podczas lekcji nie przeszkadza mi brak kontaktu z drugim człowiekiem na żywo?
7) Czy mogę pogodzić moją pracę/obowiązki z dojazdami na zajęcia?
* Jest to scenariusz bardzo prawdopodobny, biorąc pod uwagę fakt, że nawet podczas lekcji na żywo uczący się często zaglądają do swoich komórek.
Zdjęcie w nagłówku: Juliette Leufke/Unsplash
Powiązane posty: